Dnia 4 stycznia 2025 roku Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ełku zorganizował coroczny bieg na orientację, tak zwaną „Ełcką Zmarzlinę”.
Na dystansie 25 km wystartowało aż 404 uczestników, w tym oczywiście nasza drużyna – Śniadecki Team. Limit, który obowiązywał, wynosił tym razem aż 9 godzin. Podczas biegu należało odnaleźć i odznaczyć na specjalnej karcie 13 punktów ukrytych w różnych miejscach. Przeważnie gdzieś głęboko w okolicznych lasach lub zagajnikach.
Nasza wspaniała drużyna liczyła 12 osób – 6 pań i 6 panów. Szkołę reprezentowały panie: Kasia Mosiej, Patrycja Stasiewicz, Paula Kalińska, Ola Węgrzyn, dwie pary małżeński: Ania Kamińska z mężem Przemkiem i Grażyna Abratkiewicz z mężem Łukaszem, a także panowie: Mariusz Kurzątkowski, Marcin Święciński, Kamil Sokołowski i Konrad Siemienkiewicz.
Człowiek sam niewiele może, ale w drużynie jest w stanie góry przenosić. My swoją „górę” dźwigaliśmy wspólnie przez prawie 30 km, bo tyle wskazywały nasze GPSy. Oczywiście to efekt tego, że parę razy nieco zbłądziliśmy, ale nasi znakomici specjaliści od czytania mapy szybko orientowali się, w którym kierunku należy iść, aby wrócić do gry.
Udało się nam odszukać wszystkie punkty, a także zmieścić się w wyznaczonym limicie czasu pokonując wymagającą trasę w czasie między 6 godzin, 24 minuty, 58 sekund, a 6 godzin, 30 minut, 49 sekund. Na 404 uczestników, my uplasowaliśmy się na miejscach od 154 do 170. Nieźle.
Za rok będzie lepiej. Warto dodać, że nasze dziewczyny zajęły odpowiednio 14, 15, 18, 19 i 20 miejsce w kategorii – ełczanka! Na 83 zgłoszone ełczanki! Nasza Grażynka niestety jako mieszkanka Bartosz, nie została w tej kategorii ujęta, ale gdyby była to byłaby 18! Panom też nie poszło gorzej, bo na 110 zgłoszonych ełczan zajęliśmy miejsca od 47 do 52.
Bieganie to wspaniała forma relaksu, a bieganie z mapą po leśnych ścieżkach to połączenie relaksu, adrenaliny i wspaniałej przygody. Ludzie ze Śniadeckiego wciąż udowadniają, że w drużynie jest siła, jest moc, jest radość. W przyszłym roku znowu weźmiemy udział w Ełckiej Zmarzlinie, a tymczasem szykujemy się do innych sportowych wyzwań, których w roku 2025 nie będzie brakowało.