Ze Spoleto wyjechaliśmy o 4.04 rano. Dopiero o 9.00 liniami Austrian z Rzymu Fiumicino lecieliśmy do Wiednia, a stamtąd Lufthanzą o 13.00 już prosto do Warszawy.

Cudowne widoki z góry, chmury i chmurki...

Zapraszam na ostatnie wspomnienie z wyjazdu.