Dnia 23.10.2021 r. grupa 16 uczniów z klasy III OTp, III Ag oraz III Bg wraz z opiekunami wyruszyła na staż zawodowy w ramach projektu „EUROPEJSKIE KWALIFIKACJE”.

Piękne, zabytkowe miasteczko Spoleto we Włoszech było naszym miejscem docelowym. Oczywiście, mieliśmy już „paszporty covidowe”, chociaż jeszcze niektórzy z nas musieli dodatkowo wykonać test. Ale to wszystko w ramach naszego bezpieczeństwa. Wszyscy z wynikiem negatywnym ruszyliśmy w drogę.

Najpierw dotarliśmy do Warszawy na lotnisko Okęcie, skąd wylecieliśmy do Monachium liniami Lufthansa, a stamtąd do Rzymu. Nasza podroż pomimo dużych restrykcji przebiegła bezproblemowo. Na lotnisku czekał już na nas kierowca, który zabrał nas autokarem do Spoleto. Zostaliśmy zakwaterowani w trzygwiazdkowym hotelu Arca, po czym wyruszyliśmy do Villi Redenta na pyszną, prawdziwie włoską kolację. Zmęczeni, ale pełni niesamowitych wrażeń i optymizmu udaliśmy się powrotem do hotelu, aby odpocząć. Czekały nas piękne trzy włoskie tygodnie.

Następnego dnia wyruszyliśmy na spacer po zabytkowym miasteczku - Spoleto. Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy od skosztowania lodów pistacjowych zachwalanych przez wcześniejszych uczestników projektu. Rzeczywiście – przepyszne, nie bez powodu więc akurat ta lodziarnia wygrała konkurs na najlepsze lody włoskie. Następnie chcieliśmy poznać główne zabytki miejscowości, w czym pomagała nasza włoska opiekunka – pani Beata. Miasteczko i jego stare miasto jest położone na wzgórzu, ale najłatwiej jest dostać się tam ruchomymi schodami. Było warto, ponieważ widoki były przepiękne.

To miasteczko ma swój klimat, prawdziwie włoski. Zwiedzając stare miasto, chodząc po krętych i wąskich uliczkach dotarliśmy do Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdzie podziwialiśmy freski z XV w., podziwialiśmy gotyckie zdobienia. Po drodze mijaliśmy również ruiny starożytnego Amfiteatru znajdującego się na placu Piazza Della Liberta, na którym w dalszym ciągu wystawiane są sztuki teatralne.

Wieczorem, po kolacji, postanowiliśmy uczcić 18-ste urodziny naszej koleżanki, Angeliki. Był tort – oczywiście włoski, były świeczki, życzenia i tradycyjnie odśpiewane „Sto lat”.